wtorek, 14 czerwca 2016

Fluo

Jak przez przypadek (podczas koralikowych zakupów oczywiście) natrafiłam na koraliki toho świecące w ciemności musiałam je wypróbować. Bransoletka bardzo spodobała się córce więc zażyczyła sobie też z koralików, które świecą w ciemności, ale różową w serca. Więc było trzeba znowu zamawiać:) Już ją nosi, ale nie zrobiłam jeszcze fotki.


145. Miętowo - kremowa świecąca w ciemności. 
Trochę nie widać, ale jest w dwóch kolorach, co widać dopiero po naświetleniu 
i w ciemności bo kolory w świetle dziennym są jaśniutkie.




146. Rzemyk limonkowy z szarym sznurkiem






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie!